Pages

September 30, 2012

and again CHICAGO RIVER TOUR

Oh no we are not done yet. If I forgot to tell you I am sorry but I love making pictures and there for I got a lot of them :)
Lately I reorganize my life. Weekends are strictly for us - my family. No no it was always like that but this time I cut off computer and jet what I am doing now? ha ha ha good question. My son was sick and today was the first day outside so after a walk on the farm he was so tired and he went to sleep at 8PM. My husband is coming down with something so he is taking a nap. 
I have so many places to take you too but let me finish our Chicago River Tour first; so here are the pictures. There will be one more post and then something else, finally.
 
*****************************
Myslalayscie, ze wycieczka rzeka przez Chicago zakonczona? o nie jeszcze nie :) Nie wiem czy kiedys wspomnialam ale uwielbiam robic zdjecia wiec jak juz sie czegos dorwie to moje oczy chodza jak radary :) Ze zmiana pracy zmienilam moje zycie troszke: czyli w weekendy jak jest sliczna pogoda zeby byc na zwenatrz to nie siadam za komputerem tylko 100% rodzina. Napewno sie spytacie co ja robie dzisiaj? moj synek byl chory i jeszcze jest slaby po chorobie ale w tak piekna pogode ciezko siedziec w domu wiec pojechalismy do parku i jego cialko naprawde sie umeczylo wiec poszedl spac kolo 20:00. Moj maz tez sie nie za dobrze czuje i polozyl nie na chwile a ja umylam naczynia i pieke drozdzowke ze sliwkami (dwie ha ha) i przegldam blogi.
Musze pospieszyc sie szybciej z ta wycieczka bo mam duzo miejsc i nietylko zeby wam pokazac.
Oprucz tego bedzie jeszcze jeden wpis o wycieczke rzeczka przez Chicago a potem zobaczymy :)  
 








SUPER slonecznego tygodnia Zycze !!!
 
Have a sunny, funny week!!!
 
See you next time ........... with Love IwonKa

12 comments:

  1. Będę się powtarzać, ale BARDZO podoba mi się to miasto :) Jakoś nigdy nie miałam okazji oglądać zdjęć tego miasta, ale mimo to zawsze wyobrażałam sobie, że jest tam po prostu ponuro, stare nieciekawe budynki - nie wiem skąd takie skojarzenia ;) A tu takie zaskoczenie :) Wpadnę do Ciebie na tą drożdżówę mniam :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Olus, Chicago jest duzym, pieknym, czystym i nowoczesnym miastem. Krakow jest SLICZNY i jak sie przebywa w Krakowie to czuc ta historie OJJJJ juz tesknie natomiast jak sie przebywa w Chicago i popatrzysz do gory i widzisz lustrzane sciany metrami tak ze az sie kreci w glowie i w oddali niebo OH widok piekny czuc nowoczesnosc dnia codzinnego. Chicago to takie nowoczesne miasto, Krakow historyczny a oba PIEKNE. Warszawe malo znam bylam tam raptem 5-7 razy i to 2razy przejazdem do Wolomina.
      Zapraszam na drozdzowke - dam Ci przepis moze nawet na blogu wychodzi super i jest smaczna ja jak zwykle ja udoskonalam po swojemu.
      Duza buzka. Zycze zdrowka PA

      Delete
    2. Lubimy takie posty, wiecej takich :)

      Delete
  2. Super wycieczka, właśnie pomyślałam jak miło byłoby mieszkać nad taka rzeką, gdybym już mieszkała w mieście :-) Ciekawe jak woda w niej. Ale wygląda to wszystko pięknie. Kiedy dzieci chorują jest zdecydowanie kiepsko, jak Marcelka chorowała to wszyscy byliśmy zmęczeni. Potem chce się ten czas dziecku wynagrodzić. ja tez kiedy tylko moge to z nią spaceruje. Trzymam kciuki, żeby była pogoda jak wrócę z pracy to jeszcze troche razem na dworze będziemy.
    Wiesz co, dostałam fajny przepis na kurowanie sie w przeziębieniu, "ćwiczyłam" na Marcelce, jak chcesz to Ci napiszę, może męża postawi na nogi (bo tez o nogi tam chodzi :-)
    Ostatnio byłam bardzo zajęta, praca i choroba Marcyśki, ale dziś, no może jutro, napiszę posta i pokażę Ci naszego nowego mieszkańca Łąkowa. Podbił serca wszystkich.
    Ale u nas dzisiaj zimno, u mnie w pokoju szczególnie, ale za 2 godz. konczę pracę i do domciu.
    Buziaki, papa! Czekam u mnie :-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Iwonko, jak tylko cos masz to dawaj - otwarta jestem na naturalne. Ja tez mam pare i sa skuteczne pewno dlatego synek nie chorowala az tak dlugo i ciezko (no moze jeden dzien byl dosc ciezki). najgorsze te wirusy :( Uciekam na Twoj blog bo az jestem ciekawa.

      Duze buziaki sle PA :)

      Delete
  3. Te wycieczki z Toba Iwonko to czysta przyjemnosc i relax!
    Dziekuje za wpis u mnie,jestem troche zalatana,dlatego odpisuje tak pozno, wybacz.
    U mnie tez nastala pora przeziebien,wlasnie od dwoch dni bierze cos mojego synka,zareagowalam szybko,ale zobaczymy czy go nie rozlozy,mam nadzieje ze nie,te paskudne wirusy!
    Buzialki soczyste!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wiesz co tyle sie opisalam i masz internet wolny czy co nie ma nic :(
      Bardzo dziekuje, jest mi niezmiernie milo ze lubisz ze mna wyprawy - to szykuj sie bedziemy zwiedzac. Wszedzie te przeziebienia i wirusy. Najgorsze to wirusy. Dobrze robisz reagujac szybko. Nauczylam sie zeby reagowac zaraz na samiutkim poczatku bo jak sie da chorobie rozwinac (moja polowka) to ciezko zeby co pomoglo pozniej.
      Ah tez Twoje soczyte buziaki, slodziaku. Ja rowniez sle buziaki i trzyjamcie sie zdrowo. PA

      Delete
  4. Piekne to nasze miasto.... jedno z niewielu ktore ma tak duzo zieleni w samym centrum...Wiele amerykanskich miast, majac plaze, niszczy to... stoja budynki przy samej wodzie, nie mozna pojsc na plaze w centrum...a tutaj mozna. Jest wszystko, wspaniale budynki, zielen, plaza i 'jeziorko'.... oczywiscie nie zapominamy o cudownej rzece, po ktorej sobie plywalas robiac fotki :)) Kocham dwa miasta na tym ziemskim padole..... Chicago i Krakow..:)) sa tak inne, roznia sie wszystkim ale jedno maja wspolne.... swoj niepowtarzalny urok, klimat. Iwonka, bylas moze w Saint Patrick's Day w downtown ?... to dopiero jest widok... przefarbowana na zielono Chicago River :))

    Pozdrowka posylam ! Buziak :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Basia zgadzam sie i wiesz co ja tez kocham Chicago i Krakow ha ha ha
      No wlasnie nie bylam ale slyszalam. My jezdzilismy zawsze na parade ranna na Thanksgiving a ostatnio wieczorem na parade swiatel. Polecam obie - trzeba sie cieplo ubrac bo zimno :) No w 2013 spotykamy sie w Saint Patrick's Day w Chicago :) (zobaczymy)
      Pozdrawiam i tez posylam buziaka :-)

      Delete
  5. Z przyjemnością oglądam zdjęcia z wycieczki:))są piękne.Pozdrawiam i zdrowia Twojej rodzinie życzę

    ReplyDelete

Thank you for living a comment and subscribing ^-^